-Ale jakby ci się coś stało to kto by ci pomógł??
-Heh,nie przejmuj się mną.Jestem silny i dam sobie radę w każdych warunkach..
-Ta jasne. mruknęłam i przeciągnęłam się.Zauważyłam zwierzynę niedaleko nas.
-To czas się zabawić! zaśmiałam się i ruszyłam na stado jeleni.Po chwili wbiłam swoje ostre kły w szyję dwóch jeleni i padły martwe.
-No,to wystarczy.. uśmiechnęłam się do Splintera i wzięłam zwierzęta na grzbiet.
(Splinter?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz