-Wiesz co ... Mieszkaliśmy razem z 3 tygodnie , czyli w sumie znamy się miesiąc ... Nie sądzisz że to dość za krótko ? Nie zrozum mnie źle ale ... przykro mi ... - powiedziałam odchodząc . Na jego twarzy zobaczyłam smutek . Ale to nie takie zwykłe zmartwienie , tylko takie jakby miał popełnić samobujstwo . No nic , mam nadzieje że to przeżyje . W końcu , jestem zbyt nie śmiała by coś powiedzieć w takich sytuacjach . Postanowiłam spakować moje rzeczy i wyruszyć znaleźć gdzieś mieszkanie ... Było to bardzo trudne , ale postanowiłam przyłączyć do jakieś grupki . Niestety nie było takiej ... Znalazłam jakiś mały domek . Pewnego dnia przyszedł do mnie list . W liście było ,że moge zaśpiewać jakąś piosenke , dla chętnych . Pokaz będzie 29 lipca wiecorem .Postanowiłam że to dobry pomysł , tylko problem był w tym że nie mam piosenki . Więc napisze - pomyślałam . Tak , tak można mówić , ale trudniej zrobić . Siedziałam całe dnie i noce nad nią i w końcu mi się udało .Cały czas tylko myślałam o jednej osobie . Czas na pokaz . Postanowiłam się ubrać w :
Jeden problem czy ktoś odkryje że piosenka jest o ... nie ważne sami się dowiecie .
*Na pokazie*
Gala była pięknie wystrojona , dziewczyny pięknie ubrane a ja tak ... normalnie . Nie przejmowałam się tym za bardzo . 1 ochotniczka była to Siris ... zaśpiewała piosenke ...
Pięknie ją zaśpiewała . Teraz kolej na mnie . Stanęłam na scenie . Wszyscy byli ... nawet Quark . Boże na co ja się zgodziłam - pomyślałam . Dobra czas zacząć . Przypominam że to było wieczorem ... A wtedy magia troche mi pulsuje . Dobra ...
Udało się ! - pomyślałam . Nadal miałam strach w oczach , ale się udało . Tłum klaskach i wiwiatował ( czy jakoś tak ) kiedy zeszłam ze sceny od razu Quark mnie przywitał ...
Quark ? Takie dłuższe se strzeliłam xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz