poniedziałek, 30 czerwca 2014

Od Splintera

Lazilem sobie po terenach, dlugo, dlugo sie nie pokazywalem, wolalem sie nie wychylac, poszedlem do wodopoju, pewnie znowi nikogo nie spotkam. Jednak tym razem bylo inaczej.... gdy pilem wode, zauwazylem jakas samice, byla juz w stadzie bo wyczulem. jednak ja jej jeszcze nie znalem. Podeszla do mnie... przywitalem sie pierwszy.
- witaj,
jakas samica? ):

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz