- No coś ty! Twoja jest taka... taka - zabrało mi mowę, jej sierśc była krystalicznie biała, lśniąca i pięknie powiewała na wietrze
- Taka? - zapytała z ciekawością
- Piękna! - chyba się zakochałem
-Emm... dzięki. To, co porobimy? O ile chcesz ze mną coś robić bo wiesz...
- Nie, no pewnie! Możemy się przejść po terenach sfory i może przedstawisz mi innych członków sfory?
- No jasne, choć.
Przeszliśmy się po terenach. Poszliśmy do lasu syberyjskiego gdzie były inne samice.
- To są inne i o wiele ładniejsze od mnie samice...
- No coś ty! Wszystkie nie są tak ładne jak ty!
- Dzięki że mnie pocieszasz ale to nic nie da...
Siris ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz