wtorek, 24 czerwca 2014

Od Nera cd Zula

Moim mieczem udało mi się zadać ostateczny cios w serce temu potworowi.Krew tryskała na nas.Ciągneliśmy razem za sobą łup nad jakąś rzeczkę by się tam umyć.Mimo dość mocnych ran jakoś nie czułem się słabo.Nabrałem większych sił gdy skonsumowałem trochę mięcha.Nie było najlepszej jaskości ale zawsze lepsze to niż nic.
-Wiesz,dzięki za pomoc.. uśmiechnąłem się do niej
-przecież nic takiego nie zrobiłam..
-dla mnie to wiele znaczyło..
Przeciągnąłem się i oblizałem pysk z krwi.
<Zula?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz