Usiadłam wygodnie na łóżku.Po chwili Blu wskoczył obok mnie i zaczął mnie lekko gilgotać.Zaczęłam się niepohamowanie śmiać.Po chwili to ja go przewaliłam i gilgotałam.Spadliśmy aż z łóżka,trzymając się mocno siebie.Po chwili uciekłam mu i popędziłam w las.Chciałam pobyć troszkę sama.Upolowałam przy okazji dla nas kolację w postaci dorosłego jelenia.Wróciłam z jeleniem w pysku i pewnymi ziołami.Blu obudził się akurat gdy weszłam.
-Nie musiałaś,sam bym się tym zajął
-Wiem,ale nie miałam nic lepszego do roboty.. oblizałam się z krwi zwierzaka
Po chwili zaczęliśmy jeść.
-Wiesz,tak z ciekawości spytam..
-Hm??? mruknęłam
-Masz postać jako człowiek??spytał zaciekawiony
-Yyy ten.. mam ale..dawno już nie przemieniałam się w człowieka.. powiedziałam zmieszana..
(Blu?brak weny mnie dopadł x.x)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz