-Widać że nasz Szczerbuś lubi ci robić na złość... Uśmiechnęłam się
-Aż za często...
-Oj no nie histeryzuj kochanie..na pewno się spierze..to tylko ślina..
-Tak,ale smocza.. skrzywił się
Zaśmiała się i ruszyła w kierunki łąki. Smok wraz z Blu ruszyli za mną i najpierw Szczeratek położył się w kwiatach,potem Blu na smoku i w końcu ja na Blu..Dało się już zauważyć że mój brzuch rośnie..w końcu to już dwa miesiące...Spojrzałam słodko na chłopaka,który spał jak zabity.Szturchnęłam go lekko..
(Blu?xD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz